Podziemna trasa turystyczna im. prof. Zbigniewa Strzeleckiego
Jest to jedno z najciekawszych miejsc podczas zwiedzania Opatowa oraz naszego regionu. Słynne opatowskie piwnice, począwszy od średniowiecza, a szczególnie w wiekach XVI i XVII pełniły rolę magazynów kupieckich, gdyż Opatów położony był na skrzyżowaniu wielkich szlaków handlowych.
Podziemna Trasa Turystyczna w Opatowie – trasa typu piwnice i składy – gwarantuje niezwykłą podróż podziemnymi korytarzami i pomieszczeniami, trwa ok. 45 minut. W trakcie zwiedzania z przewodnikiem można poznać historię samych podziemi oraz Opatowa i jego zabytków, a także obejrzeć wystawy, głównie o tematyce regionalnej.
Obecnie Podziemna Trasa Turystyczna im. prof. Zbigniewa Strzeleckiego w Opatowie liczy ok. 500 metrów długości i składa się z trzech poziomów, których najniższy sięga 14,5 metra pod powierzchnię rynku. W podziemiach panuje stała temperatura – od ok. 8 do 12 stopni Celsjusza.
Rozciągające się pod powierzchnią Opatowa labirynty Podziemnej Trasy Turystycznej, to zespół piwnic i magazynów kupieckich, których historia sięga XV wieku.
Kupcy europejscy, podróżując wielkimi szlakami handlowymi, wiodącymi od Morza Czarnego, po Bałtyk i Morze Północne, a także łączącymi Magdeburg z Kijowem, czy Kraków z Wilnem, coraz częściej osiedlali się w Opatowie, stanowiącym wówczas skrzyżowanie owych dróg. Wznosząc swe domostwa wokół rynku, musieli mieć wzgląd na niezwykle istotny aspekt handlu, a mianowicie bezpieczne i cechujące się znakomitymi warunkami do długiego przechowywania towarów, magazyny. Pokaźna pokrywa skały lessowej, sięgająca tu niemalże 20 m głębokości, pozwalała drążyć pod domami kolejne komory, na coraz to niższych kondygnacjach. Odcięte od łatwego dostępu dla osób niepożądanych i zachowujące temperaturę około 10 stopni Celsjusza, były idealnym miejscem składowym.
Rozkwitowi opatowskiego handlu w ogromnym stopniu sprzyjały cykliczne zjazdy szlachty sandomierskiej, która zbierała się na obradach w Kolegiacie Św. Marcina. W Opatowie odbywały się również sądy ziemskie, a niejednokrotnie gościli tu także królowie. Opatowscy kupcy zatem, mieli pewny zbyt na swe najdroższe towary, pod postacią europejskiego wina, śledzi, skór, przypraw, wosku, czy soli, którą zwano przecież niegdyś białym złotem. Kupcy więc, potrzebowali coraz to większej przestrzeni i w ten sposób, powstało swoiste osiedle, biegnące nawet kilkanaście metrów pod powierzchnią miasta.
Dzięki metodzie, opracowanej przez zespół AGH z Krakowa, pod przewodnictwem Zbigniewa Strzeleckiego, ocalone przed degradacją, połączone ze sobą przez Przedsiębiorstwo Robót Górniczych z Bytomia w imponującą wstęgę labiryntu i oddane do zwiedzania w 1984r., ponad dwadzieścia komór stanowi dziś jeden z najważniejszych pomników opatowskiej historii.
Obok XII wiecznej Kolegiaty, pamiętającej jeszcze sąsiedztwo słowiańskiego grodziska, na przeciwnym brzegu rzeki, XVI wiecznej bramy warszawskiej, czy późnobarokowego kościoła i klasztoru O.O. Berbardynów, to właśnie Podziemia Opatowskie, pełne legend i tajemnic, przyciągają do naszego miasta coraz większe ilości turystów, serwując, wszystkim złaknionym przygód, swoistą podróż w czasie. Tu, podczas niemal godzinnej i przebiegającej na dystansie prawie 500 m wycieczki w głąb ziemi, można poznać historię nie tylko samych piwnic, ale także niezwykle długą, kolorową, pełną tragicznych wydarzeń, oraz dostojeństwa, historię Opatowa. Miasta, które będąc niemal „pępkiem turystycznym” woj. świętokrzyskiego, stanowi znakomitą bazę wypadową, oferując turystom dostęp do najpiękniejszych miejsc naszego regionu, w promieniu około 30 km w każdą ze stron. Sielskość pejzaży, z grzbietami pasma Gór Świętokrzyskich w tle, każdemu piechurowi i każdemu rowerzyście, przemierzającemu okoliczne szlaki, jest w stanie wlać w serce ogromną dawkę spokoju, zachwytu i radości.
Dziś, pieczę nad Podziemiami Opatowskimi, sprawuje Powiatowe Centrum Kultury w Opatowie.