Dwór w Mierzanowicach

Dwór w Mierzanowicach

(województwo świętokrzyskie, powiat opatowski, gmina Wojciechowice)

Autor: Mateusz Czarnecki

         Powiat Opatowski, gdy mam przelać go na papier, wyobrażam sobie jak leży na pięciolinii- z iście muzyczną gracją wznosi się harmonijnymi tonami z rozpędu nadanymi przez dolne partie pasma Jeleniowskiego by utonąć w bezkresach toni Wisły i coraz niższymi brzmieniami szumieć w głowie zwiedzającego na wieczność. Jak każda leciwa melodia, tak i ta ma w sobie lekkie szarpnięcia i zgrzyty w dźwięku. Najlepiej widać je na tle czerwonego nieba, gdy owalność pól jest naznaczona strzelistymi zarysami dawnych epok...

...To ruiny zamków, dworów, pałaców, kurhany i zapomniane cmentarze. Niczym fatamorgana to pojawiają się to znikają w gęstwinach zieleni i jak na ironię w pełnej okazałości odżywają gdy wszystko inne wokół tymczasowo zamiera na czas zimowego snu. Czy właśnie dlatego natchnęło mnie do napisania tego utworu właśnie teraz? Wizyta w takich miejscach pozostaje na długo. Dłużej niż pył z dotykanych desek dworu mierzanowickiego. Dopiero wtedy można sobie uświadomić jak delikatna jest granica między tym co doczesne a zapomnieniem. Wraz z tarciem palców materiał kruszy się do wymiarów atomów by zniknąć między liniami papilarnymi.
        Z pięknego murowano-drewnianego dworu zostało zjawisko jakby wyjęte z gorączkowego snu. Mamy więc i koszmarne banały- schody donikąd, pradawne cmentarzysko (jesienią 1935 roku na terenie należącym do majątku znaleziono szkielety i naczynia gliniane kultury mierzanowickiej), gęstą atmosferę niepokoju, jaka dosłownie tnie nasze ciało ocierające się przy okazji wszelkimi receptorami o jej zbitą masę. Powoduje to szok w organizmie, który nadaje dworkowi postać zmory macającej nas zewsząd, zamkniętej w zielonym lochu parku podworskiego.
         Cały układ składa się z parku oraz właściwego budynku dworu wraz z zabudowaniami folwarcznymi. XIX- wieczny park, mimo że najstarsze drzewa mają po 60-80 lat jest ostoją ptaków drapieżnych, których podniebne akrobacje można przy odrobinie szczęścia oglądać w pozycji horyzontalnej z pobliskiego wzgórza z turbinami wiatrowymi. To doskonałe ukoronowanie wizyty w tym miejscu, jednocześnie zdradliwe. Uspokajający biały szum wzbudzany tarciem łopat wirnika o powietrze koi wędrowca i zaprasza do dłuższego pobytu. Roztacza się stąd przepiękny widok na gminę Wojciechowice bogato pstrokaconą wysepkami parków podworskich na bezkresnym wzburzonym ruchami tektonicznymi morzu wyżyny.
         Mapa zespołu dworskiego szybko się zestarzała. Tam gdzie rozgrywała się odwieczna walka proletariatu ze spuścizną burżuazji, włączył się trzeci gracz z którym obie strony nie mają szans- natura. Nie ma już boiska, po kręgu tanecznym ostała się tylko ławeczka. Ścieżki zostały zniekształcone i wytyczone na nowo przez korzenie. Nie ma jednej słusznej drogi, zmienia się ona co roku. Po wspięciu się utwardzoną drogą w urokliwą aleję klonów trzeba wytężyć wszelkie pierwotne instynkty tropiciela. Zostały tu tylko sarny, trzeba więc myśleć tak jak one.
         Właściwy budynek dworu, jak głosi tradycja rodziny ostatnich właścicieli, stanął na terenie zboru ariańskiego. Najstarsza część budynku pochodzi być może z drugiej połowy XVII/XVIII wieku. Z tego okresu wymienić można sklepione pomieszczenie ( rys. 3. Nakreślone na planie najgrubszą kreską, w pewnym momencie podzielono je na dwa mniejsze). 2 połowa XIX wieku to przebudowa budynku (zaznaczono cieńszą, czarną kreską). Zachowano w niej architekturę tej jednej izby. W wyniku zakupu od Horochów, w 1906 roku majątek trafił w ręce rodziny Piotrowskich (właścicieli m.in. dworu w pobliskim Przeuszynie). Następuje dobudowanie drewnianego budynku piętrowego po wschodniej stronie (oznaczone konturem). W ostateczności dwór reprezentował swoją spójnością gniazdo średniozamożnej rodziny szlacheckiej. W trakcie II wojny światowej w skrzydle bocznym siedzibę miała komendantura Wehrmachtu, w składzie około 5 osób. W latach 80. XX wieku siedzibę przejmuje Ochotnicza Straż Pożarna, by dopiero kilka lat temu jeszcze jako ludzka siedziba musiał pożegnać się z ostatnim mieszkańcem. Na podłodze doszukać się można śladów obłędu toczącego to miejsce w ostatnich latach. Miejsca takie łechcą potrzebę poznania historii, zabawy łańcuchem przyczynowo-skutkowym obserwując każdy artefakt w pomieszczeniu.
         Z powodu znacznych zniszczeń wraz z upływem czasu skorzystam z opisu wykonanego w roku 2011 autorstwa mgr. Leszka Polanowskiego w karcie ewidencyjnej zabytku dla dworu w Mierzanowicach.
         Elewacja frontowa południowo-zachodnia nie ma charakterystycznych cech stylowych. Na jej budowę składa się boczne lico budynku wschodniego i szczytowe skrzydła zachodniego. Fasada budynku wschodniego z tarasem, siedmioosiowa. Wejście do budynku w części środkowej. W latach 80. XX wieku po stronie wschodniej znajdowała się jeszcze wtórna brama wjazdowa. Bok budynku zachodniego dwuosiowy z dwoma oknami na pierwszej kondygnacji. W części poddasza ulokowano drzwi balkonowe.
       Elewacja północno-zachodnia to w całości ściana boczna skrzydła zachodniego. Pięcioosiowa podzielona wejściem ze zrujnowanymi schodkami, zostawiając obustronnie po parze okien. Poddasze oświetlone trzema małymi okienkami.
        Elewacja północno-wschodnia zawiera bok ze szczytem skrzydła zachodniego i ścianę budynku wschodniego. Zachodni budynek po tej stronie jest dwuosiowy z wejściem po prawej stronie i oknem po lewej. Wschodnie skrzydło z rozpoznawalnymi siedmioma oknami i z wejściem do sionki po stronie północno-wschodniej przy narożniku.
        Elewacja południowo-wschodnia przedstawia nieotynkowaną kamienno-ceglaną ścianę szczytową budynku wschodniego z małym okienkiem po lewej rzucającym światło na dawną klatkę schodową. Widoczne są zamurowane otwory okienne i drzwiowe. Układ ich składał się z środkowych drzwi i bocznych okien. Na drugim planie wyłania się ściana budynku zachodniego. Widać tutaj wejście po stronie lewej na poziomie tarasu i zrujnowany prawy narożnik, pierwotnie z jednym oknem po boku.
         Odgruzowując teren siłą umysłu mamy we dworze dawny salon, znajdujący się po stronie zachodniej od niegdyś istniejącego głównego wejścia w budynku wschodnim w elewacji południowo-zachodniej (oryginalnie wchodziło się najpierw do sieni i w lewo do salonu, obecnie od razu do dawnej komnaty). Prawa strona należała do służby i zaplecza gospodarczego wraz ze skrajną wschodnią klatką schodową prowadzącą na poziom strychu i sionką (przerobiona przez Ochotniczą Straż Pożarną na garaż). Za salonem była jadalnia a po jej lewej stronie pomieszczenie mieszkalne (dziś to już tylko gruzy). Pomiędzy dwoma traktami znajdowały się piece kaflowe ogrzewające przyległe pomieszczenia budynku.
         Perłą był gabinet w północno-wschodnim rogu budynku zachodniego, gdzie znajdował się kominek (obecnie ta część bryły dworu jest zawalona). Ten drewniany konstrukcji zrębowej dwukondygnacyjny kolos z kolei służył wyłącznie celom mieszkalnym. Łącznikiem między poziomami są wykonane z drzewa jednobiegowe schody drabiniaste. Jeszcze tam, w zachodnim skrzydle zachowała się oryginalna stolarka okienna i drzwiowa. W oknach można zauważyć oryginalne zawrotnice a w drewnianych futrynach można podziwiać uchowane w pokracznej formie dwuskrzydłowe drzwi płycinowe.
         Z racji tego, że szkielet dworu i skorupa wytworzone zostały w znacznej części z drewna można rozpatrywać ten zabytek w kategoriach ciągle zmieniającej się bryły, pożeranej i trawionej przez otaczające środowisko. Wnętrza przypominają powoli jaskinie ze stalaktytami i stalagmitami desek i dachówek. Natura tworzy z tego miejsca obraz na kształt, który zna.

Utwór ten poświęcam spadkobiercom rodziny Piotrowskich.

 

Spis zdjęć i ilustracji:
1. Plan parku podworskiego. (Źródło planu: Polanowski Leszek, Karta ewidencyjna zabytku dla dworu w Mierzanowicach, 2011, w Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu)
2. Plan dóbr mierzanowickich z roku 1819. (Żródło zdjęcia: Polanowski Leszek, Karta ewidencyjna zabytku dla dworu w Mierzanowicach, 2011, w Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu)
3. Plan właściwego budynku dworu. (Źródło planu: Polanowski Leszek, Karta ewidencyjna zabytku dla dworu w Mierzanowicach, 2011, w Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu)
4. Zdjęcia archiwalne dworu. (Żródło zdjęć: Polanowski Leszek, Karta ewidencyjna zabytku dla dworu w Mierzanowicach, 2011, w Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu)
5. Budynek zachodni. Zdjęcie autora.
6. Wnętrza budynku zachodniego. Zdjęcie autora
7. Sklepienie kolebkowe z lunetami najstarszego pomieszczenia w budynku wschodnim. Zdjęcie autora.
8. Piecyk kaflowy w dawnym salonie. Zdjęcie autora.
9. Widok na elewację południowo-zachodnią. Zdjęcie autora

Bibliografia:
1. Doliwa-Klepacki Zbigniew M., Dwory i dworki oraz ich właściciele w województwie świętokrzyskim, T.2, Ostrowiec Świętokrzyski, WSBiP, 2016
2. Jerzy Tomasz Bąbel: Cmentarzyska społeczności kultury mierzanowickiej na Wyżynie Sandomierskiej. Cześć 2: Źródła [online], Rzeszów, Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego- Instytut Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2013, [Dostęp: 31 października 2020], Dostępny w Internecie: http://www.archeologia.ur.edu.pl/wpcontent/uploads/2018/02/Kultura_mierzanowicka_2.pdf
3. Jurkowski Rafał, Zapomniane miejsca Świętokrzyskie, Wydanie I, Warszawa, Wydawnictwo CM, 2016, ISBN 978-83-65499-13-4
4. Polanowski Leszek, Karta ewidencyjna zabytku dla dworu w Mierzanowicach, 2011, w Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu
5. Styczyński Stanisław, J. Heyda, Ewidencja parku podworskiego w Mierzanowicach, 1982, w: Archiwum Delegatury WUOZ w Sandomierzu