Tygrysy i Pantery na Ziemi Opatowskiej cz.3

Autor: Mateusz Czarnecki

Część 3: Kontruderzenie pod Opatowem i Sandomierzem

14 sierpnia oddziały 102. Korpusu Piechoty z 13. Armii wraz ze związkami 1. Armii Pancernej Gwardii w sile 184 czołgów przypuściły po półtoragodzinnym ostrzale artyleryjskim i bombardowaniach z powietrza, z rejonu Klimontowa natarcie na Sandomierz w kierunku Ożarowa by zabezpieczyć swoje prawe skrzydło sił na przyczółku. Jednocześnie spod Annopola uderzył 22. Korpus 3. Armii Gwardii. Nastąpiło realne zagrożenie okrążenia sił niemieckiego XXXXII Korpusu wzmocnionego raptem 249. Brygadą Dział Szturmowych...

...Do 17 sierpnia na północnym zachodzie od Sandomierza okrążone zostały 72., 88. 291. i 342. dywizje piechoty. Za ten zwycięski ruch Armia Czerwona zapłaciła bardzo dużymi stratami w ludziach i sprzęcie. 18 sierpnia Rosjanie zdobyli Sandomierz. Dokonały tego pułki 350. Dywizji Piechoty z 13 Armii i 329. Dywizja Piechoty z 3. Armii Gwardii. W walkach o to miasto wsławił się 1180 pułk z 350. Dywizji Piechoty podpułkownika Wasyla Skopienki (zginał nad Odrą w 1945 roku).

Tego też dnia 5. Amia Gwardii zajęła kontratakiem tereny koło Stopnicy.

W tym momencie nastąpiło zagrożenie rozpadu niemieckiej 4. Armii Pancernej na trzy osobne grupy- III KPanc na zachodzie, XXXXII KA pod Sandomierzem i LVI KPanc na północ od Sandomierza na linii Wisły. Konieczne było przeniesienie ciężaru sił na rejon Opatowa. Pojawił się XXXXVIII Korpus Pancerny, który odpowiedzialny od teraz był za obszar rejonu Łagowa i zachodnich terenów od miasta Opatów- luki między III KPanc. a XXXXII KPanc. Z 17. Armii otrzymano 17. Dywizję Pancerną wzmocnioną 744. Batalionem łowców czołgów (oddział uzbrojony w samobieżne działa przeciwpancerne Marder) i 23. Dywizję Pancerną.  Tak samo 1. i 3. Dywizja Pancerna z III Korpusu Pancernego miały zostać przeniesione w rejon XXXXII KA w drugiej kolejności.  W wyniku braku czołgów niemieckie dywizje pancerne ofensywnie znaczyły mało. Dzięki silnej artylerii i dobrze wyposażonej piechocie mieli za to potencjał defensywny. Ograniczała ich w tym ilość amunicji. Niemcy zarysowali plan, w którym 19 sierpnia silnym uderzeniem spod Ożarowa odblokować mieli okrążone jednostki siłami 1. DPanc., 3 DPanc. i 23. DPanc. Siły radzieckie w tym rejonie były bardzo wykrwawione.

Część ofensywy tej można prześledzić opisując szlak bojowy 23. Dywizji Pancernej. 19 sierpnia z okolic Wygody Bankowej na południowy wschód od Ożarowa przystąpiła do ataku w kierunku południowo zachodnim o godzinie 6:15. Wkrótce przekroczyła linię kolejową Ostrowiec-Sandomierz. Aż do Łukawy i Kichar Starych jednostka nie napotkała większego oporu. Na ścieżce z Łukawy nawiązała kontakt z okrążonymi jednostkami 72. Dywizji Piechoty. Na początku kontrataki sowieckie polegały na pojedynczych uderzeniach czołgów, łatwo niszczonych przez jednostki niemieckie i nocnych kontratakach. Pierwszego dnia dywizja zniszczyła m.in. 17 czołgów T-34, 3 szturmowe działa samobieżne, 20 dział przeciwpancernych. Straty m.in.: 2 Pantery.

20 sierpnia jej lewe skrzydło uwikłało się w ciężkie walki o Góry Wysokie z udziałem piechoty, 7 dział szturmowych i 4 samobieżnych dział przeciwpancernych i radzieckich czołgów T-34, piechoty i dział przeciwpancernych. Rozgorzały się walki batalionów i kompanii, które miały za zadanie przeć na wschód by zdobyć przez Niemców Słupczę. Góry Wysokie przechodziły z rąk do rąk kilka razy w walkach, w których Rosjanie stracili 6 z 10 czołgów. Dalszy rajd na wieś Słupcza został powstrzymany wzmocnionymi jednostkami rosyjskimi i pasami obrony przeciwpancernej.

Jednocześnie Armia Czerwona kontratakowała na prawym skrzydle zajmując znów Łukawę czołgami i piechotą. Podobnie tutaj wieś ponownie dostała się we władanie Niemców po czym przeciwnik kontratakował zajmując zachodni skrawek wsi. W niemieckim nocnym kontrataku zniszczono m.in. radziecki czołg z dystansu 2 metrów! Rosjanie jednak utrzymali północną cześć wschodniego obszaru wsi.

21 sierpnia celem ataków sowietów stał się Folwark Łukawa obsadzony kompanią niemieckich oddziałów piechoty na transporterach opancerzonych. Kontratak kompanią i dwoma Panterami zakończył kryzys.

O 10:45 Łukawa była z powrotem w niemieckich rękach. Tego dnia udało się zniszczyć jeden ciężki czołg IS-2. Ustabilizowano również kontakt z elementami 291. Dywizji Piechoty.

W dalszym ciągu trwały walki o obszar Łukawy. Wieczorem Sowieci nieskutecznie próbowali batalionem zrolować pozycje niemieckie atakiem na północ pomiędzy leśniczówką w Łukawie a wsią.

Tego dnia zniszczono m.in. 1 IS-2, 7 T-34, 19 dział przeciwpancernych.

22 sierpnia stworzono grupę pancerną z elementów 3. Dywizji Pancernej dodając do niej pułk 23. DPanc. i elementy 501. Batalionu Czołgów Ciężkich. Siłami 14 Panter, 5 Tygrysów Bengalskich, 8 Panzer IV i 6 dział szturmowych. Siła ta miała zaatakować z Wygody Bankowej w kierunku Borzęcina, który do godziny 16:00 Niemcy zajęli i zaczęli napierać na Łopatę. Tego dnia dwa niemieckie bataliony grenadierów pancernych zajęły Bugaj.

22 sierpnia zniszczono m.in. 1 IS-2, 5 T-34, 16 dział przeciwpancernych.

23 sierpnia w południe grupa pancerna zaatakowała na zachód ruszając ze wsi Stodoły wraz z kompanią i batalionem grenadierów i wsparciem artylerii lufowej i rakietowej. Hultajka była broniona dobrze okopanymi czołgami i artylerią przeciwpancerną. O godzinie 14:00 nastąpiło oczyszczenie wsi po zażartej walce w zwarciu. Zniszczono 1 działo szturmowe i 6 czołgów sowieckich.

Po tym czynie grupa pancerna zwróciła się na południe, w stronę Lisowa. Droga ta była pod ciągłym ostrzałem artylerii i samolotów atakujących nawet w falach 20 maszyn.

W międzyczasie grupa bojowa 1. DPanc. (połączono się z nią na wschód od Opatowa) musiała wycofać się z Łopaty. Ścigający ich Sowieci zatrzymali się i okopali w Sadłowiźnie. W tym samym czasie Łopatę Kolonia zaatakowali Niemcy siłą pułku grenadierów.  We wsi istniał jeszcze rosyjski punkt oporu. Zajęto północną część wsi, ale zachodnia nadal była pod panowaniem Armii Czerwonej. Nie uzyskano większych zdobyczy terenu przez resztę dnia i całą noc.

Pod Lisowem grupa pancerna zniszczyła parę czołgów i wkroczyła do wsi. Piechota zajęła się oczyszczaniem terenu. W nocy umocniono się wokół miejscowości i na południowy zachód.

23 sierpnia zniszczono m.in. 11 T-34, 2 działa szturmowe i 11 dział przeciwpancernych.

24 sierpnia w końcu udało się pułkiem oczyścić z Rosjan Łopatę-Kolonia. Silny opór przeszkodził jednak w ataku na Sadłowice. Pozycje niemieckie pod Lisowem zostały zaatakowane bez skutku 2 czołgami KW-85 i 4 T-34. Utracono jedno działo szturmowe.

Po przybyciu 509. Batalionu Czołgów Ciężkich grupa pancerna przypuściła atak na Sadłowice przed południem. Ze względu na ogień flankujący nie mogła atakować bezpośrednio od zachodu. Musiała tego dokonać jadąc na wieś od południowego zachodu. Mimo ostrzału od zachodniego obszaru od Daromina Niemcy doszli do Sadłowic bez strat i z bliskiej odległości zniszczyli 7 czołgów sowieckich. Potem piechota oczyściła wieś z jednostek wroga i oddziały zajęły pozycje obronne.

Ostatnim akcentem walk dywizji w tym sektorze były ciężkie walki o Daromin. Atak od strony Łopaty utknął na wysoczyźnie na północnym zachodzie od wsi. Wieczorna próba zajęcia wsi skutkowała jedynie w zdobyciu 600 metrów ziemi i cofnęła się w wyniku kontrataków wroga.

Piechota dywizyjna straciła przez kilka dni walk większość transporterów opancerzonych i innych wozów. Bataliony pułków nie mogły przez to ruszać jednocześnie. Straty starano się uzupełniać ciężarówkami.

Był to tylko fragment walk o odblokowanie okrążonych jednostek. Ogólnie rzecz biorąc Niemcy byli w stanie jedynie zabezpieczyć lokalne włamania. Sandomierz pozostał w rękach radzieckich.

Kolejnym krokiem Niemców był atak w celu zlikwidowania luki w rejonie Łagowa. W tym celu udało im się zgrupować do uderzenia 100 czołgów. Dowództwo nad natarciem objął XXXXVIII Korpus. Przyporządkowano mu na czas ataku 1., 3., 17. i 23. Dywizję Pancerną, 88. Dywizję Piechoty i 213. Dywizję Ochrony.  Rozkład sił niemieckich na przyczółku wyglądał następująco w dniu 25 sierpnia (Źródło: Żygulski E., Panzertruppen w walkach na przyczółku baranowsko-sandomierskim, „Nowa Technika Wojskowa”, Numer specjalny 13/ listopad 2012):

III Korpus Pancerny (obszar zachodni przyczółka, okolice Szydłowa- Łagowa):

- 16. Dywizja Pancerna, 20. Dywizja Grenadierów Pancernych, jeden wzmocniony pułk grenadierów pancernych z 24. Dywizji Pancernej, 97. Dywizja Strzelców (lekkie jednostki piechoty przystosowane do walki w trudnym terenie. Na składzie mieli mniej artylerii i artylerii przeciwpancernej od typowej dywizji piechoty. W poziome wyszkolenia nie było różnic.) i 304. dywizja piechoty. Łącznie 13 czołgów Panzer IV, 4 czołgi Panzer V, 34 Sturmgeschütz, 10 przeciwpancernych dział samobieżnych Marder (dywizje piechoty i strzelców dopiero przybyły i nie ujęto ich składu ilościowego broni pancernej);

XXXXVIII Korpus Pancerny (obszar Łagowa- Opatowa):

- 1 DPanc. - 1 czołg Panzer V, 1 Sturmgeschütz, 12 przeciwpancerne działo samobieżne Marder;

- 3. DPanc. - 12 czołg Panzer IV, 5 Sturmgeschütz;

- 23. D. Panc- 14 czołg Panzer IV, 11 czołg Panzer V, 4 Sturmgeschütz, 5 przeciwpancerne działo samobieżne Marder (co ciekawe 26 sierpnia miała na składzie kilka zdobycznych T-34/85 i KW-85);

- 17. DPanc. - 1 Sturmgeschütz, 5 przeciwpancerne działo samobieżne Marder;

- 88. DPiech. - 0 czołgów i dział samobieżnych;

- 249. Brygada Dział Szturmowych- 1 Sturmgeschütz;

- 210. Brygada Dział Szturmowych- 8 Sturmgeschütz;

- 501. Batalion czołgów ciężkich – 10 czołgów Tygrys Bengalski;

- 509. Batalion czołgów ciężkich- 10 czołgów Tygrys.

XXXXII Korpus Armijny (obszar na północ od Sandomierza):

- 655. batalion ciężkich łowców czołgów, 72. Dywizja Piechoty, dwie grupy bojowe dwóch dywizji piechoty (291. i 342.), 322. Brygada Dział Szturmowych, 744. batalion łowców czołgów. Łącznie: 8 samobieżnych dział przeciwpancernych Nashorn, 29 samobieżnych dział przeciwpancernych Marder, 8 Sturmgeschütz;

LVI Korpus Pancerny (linia Wisły):

- 1. Dywizja Narciarzy, 214. Dywizja Piechoty i 26. Dywizja Piechoty, Grupa bojowa 253. Dywizji Piechoty razem z 174. Dywizja Rezerwową, 270. Brygada Dział Szturmowych. Łącznie: 5 zdobycznych czołgów T-34, 15 samobieżnych dział przeciwpancernych Marder, 11 Sturmgeschütz.

Siłą dwóch dywizji piechoty i czterech dywizji pancernych (1., 3., 17., 23 DPanc., 88 DP, 213 DOchr.). Niemcy wyprowadzili uderzenie w zbieżnym kierunku na Iwaniska. Celem było okrążyć siły radzieckie w rejonie Łagowa i zabezpieczyć ten ustęp między korpusami. Wojska były w stanie zająć na północny zachód od Opatowa pasmo wzniesień. Wybito klin w pasie obrony sowieckiej 13. Armii głęboki na 6-7 kilometrów. W odpowiedzi kontratakowały: 4. Armia Pancerna, 5 Armia Gwardii, 13. Armia i sytuacja powróciła do momentu wyjściowego. Ponadto okrążono i zlikwidowano część jednostek 97. Dywizji Strzelców i 16. Dywizji Pancernej.

W klimat tych walk można wczuć się przeglądając walki Niemieckiej 3. Dywizji Pancernej.

22 sierpnia zaczęto przygotowania do ataku. Dywizja wraz z 1. Dywizją Pancerną w kolejnych dniach rozpoznawała możliwy kierunek natarcia z obszaru Strzyżowice- Włostów na obszar Krępa-Kamieniec. Elementy dywizji zajęły miejsca koncentracji, m.in. pułk pancerny wraz z batalionami czołgów ciężkich zajął pozycje w obszarze Buszkowice-Wojnowice-Jastków. Artyleria usadowiła się w rejonie Zochcinka. Saperzy, silnie uzbrojone jednostki szturmowe w Rzuchowie. Ochrona przeciwlotnicza zaczaiła w Bogusławicach. Pułki grenadierów w Szczucicach i Drzenkowicach. Sztab dywizji w Kornacicach.

W nocy z 25 na 26 sierpnia przez Opatów na zachód przejechała większość jednostek dywizji.

Zadanie brzmiało prosto: jednym atakiem zająć wzgórze na wschód od miejscowości Rudniki. Następnie zrobić zwrot na południowy zachód i zaatakować przez obszar Iwanisk wzgórze 312 na południowym zachodzie od zabudowań.

Wzmocniono dywizję dwoma batalionami ciężkimi Tygrysów. Główne natarcie miało odbywać się po drodze Opatów-Iwaniska. 26 sierpnia o 6:00 atak poprzedziła 5 minutowa nawała artyleryjska Niemców.

Po rozpoczęciu natarcia z północy od drogi Opatów-Iwaniska na południowy zachód dywizja napotykała słaby opór ubezpieczeń Rosjan by po jakimś czasie dostać się pod zmasowany ostrzał i pola minowe. Zaczęła się dosłowna walka o każdy krok terenu. Tylko jednemu pułkowi udało się zgłębić w obronę przeciwnika przez Kobylanki. Wkrótce pułk zaczął dostawać się pod boczny ogień i zastygł przed wzniesieniem na północny zachód od Kobylan zamienionym przez Rosjan w przeciwpancerną „twierdzę”. Na prawej flance dywizji po ciężkich walkach udało się pułkiem zająć Bratków od południa i ruszyć na Rudniki.

Lewa flanka utknęła na polu minowym na północny wschód od Kobylan. Słysząc o sukcesie prawej flanki ruszyła pułkiem i grupą pancerną przechodząc przez Bratków, zachód Kobylanek i wyszła kierując się na wzgórze od północy. Kolejny pułk zaszedł wzgórze od strony południowej. Próby zdobycia wzniesienia zalegały pod ciężkim ogniem przeciwpancernym. Koło godziny 18:00 sowieckie lotnictwo zbombardowało niezajęte jeszcze przez Niemców wzgórze. W tym zamieszaniu Wehrmachtowi w końcu udało się zająć wzniesienie. Na prawym skrzydle pułk grenadierów pancernych rozwinął siły w rejonie Bukowian. Nocą tego dnia aktywne było lotnictwo i moździerze Rosjan.

26 sierpnia w ciągu jednego dnia Niemcy stracili 3 czołgi Panzer IV, 1 Sturmgeschütz i 1 Tygrysa z 509. bczc., 35 zabitych, 195 rannych i 3 zaginionych. Rosjanie stracili według niemieckich raportów m.in. 17 dział polowych, 5 samolotów i 13 pojmanych.

Kolejne dni upłynęły na atakach na bezimienne wzgórza, miejscowości okupione stratami i małymi zdobyczami terenowymi. Wykrwawione strony konfliktu wraz z pierwszym tygodniem września uznały, że to koniec jakichkolwiek szans na poruszenie linii frontu.

29 sierpnia 1. Front Ukraiński formalnie zajął się obroną przyczółka, który teraz miał wymiary: 75 kilometrów szerokości i 55 kilometrów głębokości. Walki ograniczyły się do walk patroli i ostrzałów artyleryjskich.

Cały ten okres walk charakteryzował się fuszerką ze strony Niemiec. Pośpiesznie rzucano do walki dywizje w czasie, gdy te dopiero się gromadziły na pozycjach wyjściowych. Przez to oddziały ruszały do walki stopniowo bez większego efektu silnego uderzenia. Nie pomagały ogromne straty materialne. Małe ilości sprzętu gotowego do walki wymuszały używanie uzbrojenia nawet będącego w lekkich naprawach. Można było zauważyć u Niemców metodę przerzucania czołgów i innego sprzętu z jednego korpusu do drugiego. Tworzenie grup bojowych z różnych oddziałów. Ta elastyczna metoda powodowała wrażenie u Rosjan, że czołgów wroga jest znacznie więcej. Próbowano wzmacniać dywizje samodzielnymi batalionami i brygadami pancernymi. Całość działań przyniosła w pewnym sensie zwycięstwo obu stronom. Rosjanie dostali obszar po drugiej stronie wielkiej rzeki, z którego można będzie w styczniu następnego roku ruszyć z nową ofensywą. Niemcy natomiast zahamowali uderzenie na Kielce i Kraków mieszając wojska radzieckie w wykrwawiające bitwy w okolicy Opatowa i Sandomierza. To właśnie tutaj w sierpniu pod tym miastem rozgorzały się starcia pancernych gigantów, rozniesionych czasem po oborach i podwórkach, służąc jako narzędzia czasu pokoju.

Bibliografia:

  1. Bączyk N., Kielce 1945, Warszawa 2003, Wydawnictwo Militaria;
  2. Bieszanow W., Lwowsko-sandomierska operacja zaczepna: 13 lipca – 29 sierpnia 1944 r., „Wojsko i Technika Historia”, Numer specjalny 5/2020;
  3. Kriegsstarkenachweisung (Heer)- Tabele organizacyjne jednostek Wehrmachtu. Dostęp: http://www.sturmpanzer.com;
  4. Rawski T., Piechota w II wojnie światowej, 1984, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej;
  5. Rebentisch E., The combat history of the 23rd Panzer Division in World War II, 2012, Stackpole Books;
  6. Stańczyk H., Walka o przyczółek sandomierski latem 1944 r., „Piotrkowskie Zeszyty Historyczne”, nr 3, 173-187;
  7. TM 30-430 Technical manual, Handbook on U.S.S.R. military forces, Waszyngton 1946 War Department;
  8. Wróblewski R., Atak ostatniej szansy. Udział 3. DPanc w decydującej próbie likwidacji przyczółka sandomierskiego, „Militaria XX wieku” nr 10 1/2006
  9. Żygulski E., Panzertruppen w walkach na przyczółku baranowsko-sandomierskim, „Nowa Technika Wojskowa”, Numer specjalny 13/ listopad 2012.